Małymi krokami można dojść do celu. Droga będzie trwała dłużej, ale jest większe prawdopodobieństwo, że po upływie krótszego lub nieco dłuższego czasu, nie zrezygnujemy i stracimy chęci Jestem przekonany, że warto zmienić chociażby mały element w codziennym życiu, który utrwalony stanie się nawykiem. Oczywiście każdy z nas jest inny. Są osoby, które mogą próbować wywrócić swoje życie do góry nogami i oczekiwać szybkich efektów. Jednak takie drastyczne zmiany w moim przypadku nigdy nie trwały dłużej niż miesiąc. Wolę wprowadzać zmiany stopniowo, tak, aby mój organizm mógł się do nich pomału przyzwyczaić.
W tym roku postawiłem na bieganie. Od stycznia staram się biegać przynajmniej raz w tygodniu. Założenie jest proste ruszyć cztery litery i wprowadzić nieco aktywności do codziennego życia. Pozytywne nastawienie pomogło przezwyciężyć trudne początki. Zimą przy 15-stu stopniach poniżej zera można biegać, można biegać jak leży śnieg, pada deszcz czy wieje wiatr. Ból głowy przy bieganiu również nie przeszkadza. Stwierdzę nawet, że bieganie pomaga w jego pokonaniu. Zmęczenie po pracy również minie jak trochę pobiegamy. Ważne jest to, aby nie szukać dla siebie usprawiedliwień i nie odkładać na później tego, co można zrobić dzisiaj.
Mogę. Zrobię.
Prosta zasada, która pomaga osiągać wyznaczone cele.
Komentarze
Prześlij komentarz