Do tej pory uzbieraliśmy ich 13. Większość pochodzi znad polskiego morza.
Jest Darłówko, Łeba, Trzęsacz, Niechorze, Rewal, Dźwirzyno, Kołobrzeg, Ustronie Morskie i Gąski.
Są magnesy z Pragi oraz z gór.
Przed 2012 rokiem z wycieczek przywoziliśmy Aniołki, jednak nie był to chyba do końca trafiony pomysł.
Anioł z piernika kupiony w Toruniu zmiękł i w konsekwencji odpadło mu ucho.
Podobny los spotkał krakowskiego Anioła z masy solnej. Chyba pochłonął za dużo wilgoci.
Coś innego musi nieść nam szczęście. Anioły nie są nam pisane :)
Komentarze
Prześlij komentarz