Dzisiaj przeczytałem, że na 7 miliardów ludzi zamieszkujących Ziemię, przypada aż 5 miliardów ludzików Lego. Lego to niewątpliwie fenomen.
Podając za Wikipedią firma powstała w 1932 roku i przez pierwsze 15 lat Lego były...drewnianymi klockami.
Nazwa LEGO powstała z połączenia duńskiego zwrotu "Leg godt", czyli BAW SIĘ DOBRZE.
Koncern posiada około 70% udziału w światowym rynku klocków, co oznacza, iż około 400 mln ludzi bawi się klockami Lego.
Co można zrobić z klocków Lego?
Wszystko!
Ograniczeniem może być jedynie nasza wyobraźnia.
O zaletach klocków nie trzeba przekonywać chyba nikogo, nawet nie mam takiego zamiaru.
Każdy wie, że rozwijają wyobraźnię, budzą pasję, są ponadczasowe, sprawiają radość, uczą wizjonerstwa, kreatywności, bystrości, spostrzegawczości, rozwijają zdolności manualne. Lego to jakość i nieograniczone możliwości kolekcjonerskie. Zalety można by było wymieniać bez końca. Wad nie widzę.
Mój syn to wielki fan Lego. Potrafi godzinami bawić się tymi klockami. Układa, wymyśla, konstruuje.
Jak wyjeżdżamy tęskni za nimi, śni o nich w nocy i marzy o nowych klockach...
Dzisiaj po raz kolejny spędziliśmy dzień na wspólnej zabawie.
Była zabawa w policjantów i złodziei, wyścigi i włamanie do muzeum.
Za kilka dni Dzień Dziecka, myślę, że największym prezentem z jakiego ucieszy się mój syn będą właśnie kocki Lego.
Komentarze
Prześlij komentarz