Lista nie jest zamknięta, podejrzewam nawet, że za jakiś czas któryś z punktów może zostać z niej wykreślony lub dodany.
Przyznam, że jestem cholernie dumny ze spisania tych punktów, bo uświadomiło mi to, że nie definiuje mnie to co mam, ale co przeżywam, czego doznaję oraz że inwestuję w przeżycia a nie w rzeczy.
Oto moja lista marzeń:
1. Zabrać syna na wycieczkę do Legolandu. ✅
2. Wycieczka do Gruzji. Napić się gruzińskiego wina i zjeść chaczapuri.
3. Pojechać do Izraela i wykąpać się w Morzu Martwym.
4. Zobaczyć Jerozolimę.
5. Wejść na wulkan.
6. Napić się tequili i zagryzać ją cytryną.
7. Przejechać na rowerze 50 kilometrów.
8. Nauczyć się języka angielskiego w stopniu umożliwiającym swobodne komunikowanie się.✅
9. Pojechać do jednego z krajów Skandynawskich.✅
10. Mieć 100.000 złotych oszczędności.
11. Zobaczyć delfiny.✅
12. Zjeść kolację i wypić wino na plaży nad Bałtykiem.✅
13. Pojechać na tydzień w Bieszczady.
14. Przepłynąć się gondolą w Wenecji.
15. Zjeść pizzę we Włoszech i napić się cappuccino.✅
16. Ważyć mniej niż 70 kilogramów.
17. Zasadzić drzewo.
18. Przebiec 20 kilometrów.✅
19. Przejechać się metrem.✅
20. Być zdrowym i mieć zdrową rodzinę.
21. Nie odkładać niczego na później.
22. Zobaczyć piramidy w Egipcie.
23. Pojechać na Bali.
24. Zobaczyć Krym.
25. Pojechać do Lwowa.
26. Spędzić weekend w spa.
27. Rozpłakać się ze szczęścia.
28. Zobaczyć tramwaj w Portugalii.
29. Pojechać na Mazury.
30. Popłynąć w rejs statkiem.
Komentarze
Prześlij komentarz